Archiwum kategorii: Fauna ogrodu

Wojsiłki

Wojsiłka na aronii

Wojsiłka na aronii

Rząd wojsiłek (Mecoptera), należący do nadrzędu owadów siatkoskrzydłych, obejmuje ok. 300 gatunków. Jest to jeden z najstarszych rzędów owadów, który okres świetności ma już dawno za sobą.
Wielkość wojsiłek waha się w granicach od 2 do 35 mm.
Przód małej głowy wydłużony jest w charakterystyczny dziób (ryjek), na którego końcu umieszczone są właściwe narządy gębowe.
Oczy duże.
Dwie pary skrzydeł jednakowej wielkości z dość bogatym użyłkowaniem, pokryte są rzadkimi, krótkimi włoskami. Skrzydła, zwykle w ciemniejsze plamy, układają się poziomo nad ciałem, plamki są utworzone z łusek.
Odwłok siedzący, przeważnie ciemno ubarwiony, składa się z 10 segmentów. U samców na ostatnim segmencie znajdują się cęgowate wyrostki wygięte ku górze; odwłok samicy jest prosty.
Oprócz nóg tułowiowych mają kilka par zmarniałych odnóży odwłokowych.
Rozwój odbywa się z przeobrażeniem zupełnym.
Przedstawicieli rodziny wojsiłkowatych (Panorpidae) spotkać można w zaroślach leśnych i śródłąkowych. Wystąpują w całej Europie poza północną Skandynawią. W Europie Środkowej jest około 10 gatunków wojsiłek. Czytaj dalej

Pokrzywa na mszyce

Przy niewielkiej ilości mszyc zalecany jest palący wyciąg z pokrzywy. Sporządza się go zalewając 1 kg świeżych pędów pokrzywy 10 litrami wody. Pozostawiamy na 12-24 godziny, nie dopuszczając do fermentacji. Nie rozcieńczonym opryskujemy mszyce.
Palące substancje w pokrzywie zanikają, jeżeli wyciąg nie zostanie użyty od razu.
[źródło: Literatura – Kreuter]


Pasi sobie konik

2009-09-11-392kadr

Poranne spotkanie w altanie: na stole stoi wazon z gałęźmi wierzby mandżurskiej, które właśnie ukorzeniam. Na nie sobie skoczył pasikonik zielony (Tettigonia viridissima), który jednak jest drapieżcą, więc nie polował na młode liście wierzby, wśród których był prawie niewidoczny.

Ptaki w ogrodzie

karmniki
Są dwie szkoły: falenicka i otwocka. Jedna każe pozostawiać zimą ptaki samym sobie, aby radziły sobie jak potrafią (a słabsze jednostki – wiadomo, odpadają, z korzyścią dla populacji). Druga zaś stawia na dokarmianie ptaków zimą. W naszym ogrodzie jesteśmy uczniami tej drugiej szkoły. Wychodzimy z założenia, że człowiek już tak zniszczył naturę, iż słabsze gatunki wymagają naszej pomocy.
Ptaki odwzajemniają się nam wiosną i latem — kiedy wyjadają owadzie szkodniki spośród naszych roślin.
Więcej opowieści o ptakach w naszym ogrodzie (i dokoła) można znaleźć na pokrewnej stronie Ptasiej Gazetki.EU, dokąd zawsze serdecznie zapraszamy.