Powrót bloga ogrodniczki

Hortensja listopadowa

W listopadowym ogrodzie

Po dwuipółletniej przerwie w notatkach wracam do zapisywania prac ogrodowych w naszym mazowieckim ogrodzie.
Dużo się działo przez ten czas

  • urosła szklarnia z prawdziwego zdarzenia,
  • minęła pandemia czyli okres bez spotkań i ognisk,
  • minęły susze, upały i okresy wietrzne, gdy gałęzie fruwały nad posesją,
  • kilkanaście miesięcy pomagała nam ukraińska ogrodniczka,
  • zmieniły się psy ogrodnika – jedne odeszły za tęczowy most, inne się pojawiły…

A poza tym – wszystko tak jak było, tylko się ku starości nieco pochyliło. Nadchodzą jednak długie zimowe wieczory, obiecuję więcej pisać o wszystkim, co tu dokoła się dzieje. A dzieje się coraz więcej i coraz piękniej jest dokoła.


104 x.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.